-I co zadowolona, kto ci o tym powiedział, miałaś nic nie pamiętać! -krzyknął.
-Bo nie pamiętam, trzeba było uważać. -powiedziałaś, ominęłas go i wyszłaś na dwór. Po 20 minutach byłaś w domu Wojtaszków. Podziękowałaś Iwonie i powiedziałaś, że ma wracać do Rzeszowa. Posłuchała cię. Miałyście się spotkać w piątek w Katowicach, a w niedzielę w Krakowie. Odpaliłaś laptopa i zaczęłaś oglądać zdjęcia ze Spały. Zastanawiałaś się czy im to wybaczyć. Wiedziałaś, że żałują, ale ty cierpiałaś, cały czas. Cały twój świat jest w rozsypce od małego. Zgadzając się na taki układ z Antigą, nie mogłaś nie mieć kontaktu z chłopakami. Będą chcieli z tobą porozmawiać, ale czy ty będziesz chciała z nimi rozmawiać?
Z perpektywy Michała
Właśnie byliście w drodze do Katowic. Rozpoczynaliście Ligę Światową. Na sam początek dwa spotkania z Brazylią. Jednak to cię nie interesowało. Interesowała cię Patrycja, co się z nią dzieje. Dotarliście do hotelu, godzina odpoczynku, obiad i trening. Byliście w drodze na halę, gdy usłyszałeś głos Igły.
-Myślicie, że Patrycja pojawi się na hali?
-Wiesz, wydaje mi się, że nie, ale... Gdyby była...
-Trzeba się przygotować...
-Musimy z nią wtedy porozmawiać...
-Przeprosić osobiście...
-Macie jakiś pomysł? -zapytałeś. Wszyscy pokręcili głowami. -Ja też nie. -spuściłeś głowę.
-A jak myślicie, dziewczyny będą? -zapytał Fabian.
-Cieżko powiedzieć, są na nas lekko mówiąc wkurwione. -westchnął Winiar.
-Toś my sobie kłopotów narobili.
Z perpektywy Patrrycji
Piątek, rano
Czułaś się już o wiele lepiej, ale tylko fizycznie, psychicznie byłaś zdołowana. Nie potrafiłaś się uśmiechać, nie miałaś do tego nawet powodów. Za niedługo czekała cię rozprawa sądowa. Zaniosłaś walizkę, sprzęt do samochodu, wyłaćzyłaś wszystko z prądu, pozamykałaś okna i wyjechałaś Żor. Po godzinie drogi byłaś pod hotelem, w którym nocowali siatkarze, w którym ty także miałaś nocować. Przed wejściem zobaczyłaś Oskara. gdy cię zobaczył podszedł do ciebie. Przytuliłaś go na powitanie.
-Jak sie czujesz?
-Fizycznie jest dobrze, ale psychicznie zdecydowanie gorzej. -otarłaś łzy.
-Oni są na stołówce, jak nie chcesz ich spotkać to choćmy szybko do pokoju, tutaj mam klucz. -pokiwłaś głową. Jarząbek pomógł ci zabrać walizkę i sprzęt. Po 5 minutach siedziałaś u siebie w pokoju na łóżku.
-Na halę pojedziesz swoim samochodem, czy z nami autobusem? -zapytał, gdy miał wychodzić.
-Samochodem.
-Ok, później przyniosę ci przepustkę. -uśmiechnął się i wyszedł. Zakluczyłaś drzwi, żeby przypadkiem ktoś do ciebie nie przyszedł. Położyłaś się i znów rozpłakałaś. Usłyszałaś na korytarzu siatkarzy, ale nie byli tacy radości jak zawsze. Czułaś w ich głosach przygnębienie, smutek. Kochałaś tych idiotów, a jednego ponad życie. Ciężko było ci to wybaczyć. Bałaś się, że jak ich zobaczysz to sie rokleisz i tak po prostu im wybaczysz.
Z perpektywy Michała
Byliście na hali, za chwilę mieliście wychodzić na rozgrzewkę. Usłyszeliście pukanie do drzwi.
-Proszę. -krzyknał Igła. Do szatni weszła Iwona z Olą.
-Cześc. -powiedziały oskle. Odpowiedzieliście tym samym.
-Chciałśmy wam przekazać, że pomimo, że jesteście idiotami, będziemy wam kibicować.
-Tylko pamietajcie nie zmarnujcie szansy. -spojrzała na ciebie Ola. I wyszły. Wyszły tak po prostu. Zdziwiliście się. Czułeś, że te słowa miały dać nam jakiś znak. Lecz nie wiedziałeś jaki.
Z perpektywy Patrycji
Stałaś na uboczu. Właśnie na rozgrzewkę wbiegli siatkarze. Zatorski i Wrona siedzieli koło Oskara, a ty stałaś kilka metrów za nimi. Zaraz po naszej reprezentacji wybiegli Brazylijczycy. Katowicki Spodek w dość szybkim tempie zapełniał się. Zaczęłaś robić zdjęcia. Nie zwracałaś uwagi na to, czy siatkarze cię zobaczą. Prędziej czy później tak by zauważyli twoją obecność. Jednak stało się to dość szybko. Właściwie to Paweł z Andrzejem cię zobaczyli i zaraz powiedzieli o tym rozgrzewajacym się siatkarzom. Nie zwracałaś na nich dużej uwagi. Cały czas czułaś na sobie ich wzrok. Gdyby nie kibicem, gdyby były to inne okoliczności rozpłakałabyś się, ale musiałaś być twarda. Mecz się zaczął i od pierwszej piłki emoecje były niesamowite. Po półtorej godzinie, Polska wygrała 3:1. Zabrałas przęt, pożegnałaś się z Oskarem i podeszłaś do dziewczyn.
-Jak się trzymasz? -przytuliła cię Monika. Widziała, ze ciężko ci było.
-Źle, cholernie źle.
-Idą tutaj. -szepnęła Ola. Odwróciłaś się i zoabzcyłaś, że idą w twoją stronę.
-Ja idę. -powiedziałaś i szybko ruszyłaś do wyjścia.
-Patrycja! -usłyszałaś głos Michała. Zaczęłaś biec. Bałaś się tej rozmowy jak ognia. Wpadłaś na kogoś i się przewróciłaś.
-Uważaj jak chodzisz. -usłyszałaś, znałas ten głos... A należał on do...
----------------------------------------------
No to mamy kolejny :) Za często dodaję rozdziały, także robimy krótką przerwę, dobrze? :)
Jaki wynik meczu typujecie? Ja kolejny raz 3:0 dla Polski!
Pozdrawiam! :)
-Jak się trzymasz? -przytuliła cię Monika. Widziała, ze ciężko ci było.
-Źle, cholernie źle.
-Idą tutaj. -szepnęła Ola. Odwróciłaś się i zoabzcyłaś, że idą w twoją stronę.
-Ja idę. -powiedziałaś i szybko ruszyłaś do wyjścia.
-Patrycja! -usłyszałaś głos Michała. Zaczęłaś biec. Bałaś się tej rozmowy jak ognia. Wpadłaś na kogoś i się przewróciłaś.
-Uważaj jak chodzisz. -usłyszałaś, znałas ten głos... A należał on do...
----------------------------------------------
No to mamy kolejny :) Za często dodaję rozdziały, także robimy krótką przerwę, dobrze? :)
Jaki wynik meczu typujecie? Ja kolejny raz 3:0 dla Polski!
Pozdrawiam! :)
No właśnie na kogo wpadła Patrycja ? Niech w końcu wszyscy ze sobą pogadają i wróci wszystko do normy. Nie rób przerwy. Już nie mogę się doczekać kolejnego :)
OdpowiedzUsuńjaką przerwa? nie zgadzam się, poproszę szybko następny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńCo do przerwy to ja się nie zgadzam :P
OdpowiedzUsuńczemu skończylaś w takim momencie?
no normalnie trzy dwa jeden FOCH
do następnego kochana :)
no jak przerwa, w takim momencie?! oszalałaś chyba....
OdpowiedzUsuńja tu czekam aż się wszystko ułoży, a Ty z przerwa wyjeżdżasz jeszcze w takim momencie kończąc... VETO!
Cooo? Jaka przerwa? o nie nie! Ja wolę żeby było bez żadnej przerwy ;D
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału to super jak zwykle :))
Dobrze, że ten dupe pójdzie do więzienia...
Zobaczymy, za ile im wubaczy.
Oby wszystko już było w porządku.
Ja myślę, że wynik będzie zadowalający, czyli za trzy punkty ^^
Do następnego, pozdrawiam :0
I pamiętaj żadnej przerwy ! :DD
Gośka:P
NIE RÓB PRZERWY !!!!
OdpowiedzUsuńNa kogo ona mogła wpaść? Teraz będzie mnie tak to gryzło.
Czekam na kolejny z niecierpliwością.
Pozdrawiam ;*
Zapraszam na 47 rozdział :)
UsuńAle należał on do...???? no do kogo?! ludzie, nie przerywaj w takich momentach bo mnie tu coś trafi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
intrygująca końcówka :) Ciekawe na kogo Pati wpadła?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
ciekawe na kogo wpadła?
OdpowiedzUsuń