niedziela, 9 marca 2014

Rozdział 30

Biłaś się z myślami. Nie wiedziałaś co mu powiedzieć. Nie chciałaś żeby mu coś było, ale go kochałaś. Michał nic nie mówił, tylko tulił cię do siebie. Po pewnym czasie podjęłaś decyzję. Otarłaś mokre policzki. 
-Michał, bo my chyba musimy zerwać. -zaczęłaś. 
-Co? Co ty mówisz? -podniósł palcem twój podbródek. Teraz patrzyłaś mu prosto w oczy. 
-Musimy zerwać. -powtórzyłaś.
-Dlaczego? -w jego oczach dostrzegłaś smutek. 
-Bo ja cię nie kocham. -odpowiedziałaś. -skłamałaś. Skłamałaś dla jego dobra. Nie mogłaś pozwolić, aby coś mu się stało. 
-Nie mówisz, prawdy, proszę. 
-Przepraszam cię Michał, ale to było tylko zauroczenie. -ciężko przechodziły ci te słowa przez gardło. 
-Patrycja, nie. Ja cię kocham. 
-Przepraszam. -odsunęłaś się od niego. 
-Powiedz, że żartujesz? -patrzył na ciebie ze smutkiem. Miałaś ochotę mu odpowiedzieć "Tak, żartuję", ale nie mogłaś tego zrobić. 
-Przepraszam. -pocałował cię. Odepchnęłaś go. -Proszę wyjdź. Zapomnij o mnie. 
-Nigdy o tobie nie zapomnę. -powiedział patrząc ci prosto w oczy. Wstał i wyszedł z twojego domu. Rozpłakałaś się po raz kolejny. 

Przez cały wolny czas nie wychodziłaś z domu. Kuba z Olą wiedzieli tylko, że się rozstaliście. Zawsze Kuba, albo Ola byli z tobą. Mało jadłaś. Brałaś tabletki. Cholernie brakowało ci Michała. Nie wiedziałaś jak to będzie w Spale. Jak będą wyglądały twoje relacje z Michałem. Bałaś się tego.

28 lipca 2014 

Godzina 8:00. Wychodzisz z samochodu. jesteś już w Spale. Wyciągasz walizkę, sprzęt, zamykasz samochód i udajesz się do środka. Odbierasz klucz i udajesz się na odpowiednie piętro. Dostałaś ten sam pokój. Gdy byłaś w środku rozpakowałaś się. Kilka minut przed 9 wchodziłaś na salę. Andrea poprosił nas, abyś my tu przyszli, żeby dostać cały grafik. 
-Dzień dobry. -przywitałaś się. 
-Witaj Patrycjo. -uśmiechnął się Andrea. Przywitałaś się z wszystkimi chłopakami. 
-Gdzie masz Dzika? -no tak nie było tylko jego i Zibiego. 
-Nie wiem. -wzruszyłaś ramionami i usiadłaś na wolnym krzesełku. 
-Coś się stało? -zapytał Bartek. Miałaś odpowiedzieć, ale do sali wpadli spóźnialscy. Przywitali się z wszystkimi.
-Patrycja. -Zbyszek cię przytulił.
-Udusisz mnie. -uśmiechnęłaś się lekko. 
-Cześć. -usłyszałaś z ust Michała. 
-Cześć. -odpowiedziałaś i odwróciłaś wzrok w kierunku trenera. Wszyscy spojrzeli na was zdziwienie. Czyli nikt nie wiedział o tym, że się rozstaliście. Andrea zaczął mówić. 
-Witam was wszystkich. Od dzisiaj zaczynamy przygotowania do Mistrzostw Świata. Memoriał będzie sprawdzianem prze tą imprezą. Ten weekend i kolejny macie wolny. Potem już nie. Mogą was odwiedzić rodziny lub wy możecie do nich jechać. Tutaj jest kartka z grafikiem kiedy jest trening. śniadanie o 8, obiad o 14, a kolacja o 19. Patrycja, rozdasz? -zapytał Andrea. Pokiwałaś głowa i zabrałaś od niego kartki. Rozdałaś każdemu i sama spojrzałaś na grafik. -Wszystko jasne? -zapytał. każdy pokiwał twierdząco głową. -To dobrze, dzisiaj macie jeszcze trochę wolnego. -powiedział i każdy udał się d wyjścia z sali. Chłopaki zaczęli między sobą żartować. Szłaś na końcu. Usłyszałaś dźwięk swojego telefonu, oznaczający przyjście sms'a. Nie patrząc kto napisał otworzyłaś wiadomość. 

"Widzę, że mnie posłuchałaś i zerwałaś z Michałem. Mądra decyzja. 
Ciesz się życiem póki możesz, bo 18 października stracisz wszystko. 
Umrzesz."

Gdy to przeczytałaś telefon wypadł ci z rąk i narobił hałasu. Siatkarze odwrócili się w twoją stronę. Schyliłaś się, aby go sięgnąć. Obraz stał się zamazany przez łzy. 
-Patrycja? Co się dzieje? -przed tobą pojawił się Krzysiek, a za nim stała reszta chłopaków. -Czemu płaczesz? 
-Powiedz nam, przecież wiesz, ze ci pomożemy. -koło ciebie pojawił się Zbyszek. 
-Ja mam dość wszystkiego. -usiadłaś na parkiecie, podciągnęłaś nogi pod brodę i płakałaś. 
-Co się dzieje? -widziałaś zatroskane miny chłopaków. Na widok Michała serce ci się krajało. W tym momencie chciałaś go przytulić, wyjaśnić wszystko. Chciałaś żeby było jak kiedyś. 
-Nie teraz. -powiedziałaś. Wstałaś i wyszłaś z sali. Nie chciałaś im o tym mówić. Usłyszałaś jeszcze, ze cię wołają, ale nie reagowałaś na to. Szybko znalazłaś się w swoim pokoju. Położyłaś się na łóżku i płakałaś. Nie zeszłaś ni na obiad, ani na kolację. Nie miałaś ochoty aby coś zjeść Było ci z tym wszystkim źle. 

Z perspektywy Michała

Patrycja wyszła z sali. Czułeś się z tym źle. Kochałeś ją, a ona cię zostawiła. Cholernie za nią tęskniłeś. Gdy widziałeś jak płacze miałeś ochotę do niej podejść, przytulić ją i powiedzieć, że będzie dobrze.  
-Misiek co się dzieje? -zapytał Igła. 
-Nie wiem. -wzruszyłeś bezradny ramionami. 
-Co się stało?
-Zerwała ze mną. -powiedziałeś i usiadłeś na krześle. Schowałeś twarz w dłonie. 
-Co? -zdziwili się chłopacy.
-Jak byłem u niej dzień po powrocie do Polski, płakała. Potem mi powiedziała, że musimy zerwać. 
-Ale jaki był powód? -dopytywał Bartek. 
-Że mnie nie kocha. 
-To niemożliwe. Przecież widzę jak na ciebie patrzy! -zdenerwował się Krzysiek. -Tu nie chodzi o to, ta sprawa jest poważniejsza. -zaczęliście zbierać się z sali do swoich pokojów. Na obiedzie, ani na kolacji nie było Patrycji. 
-Musze z nią porozmawiać. -powiedział Krzysiek i zapukał do jej drzwi. Każdy wszedł do swojego pokoju, oprócz ciebie. Patrzyłeś czy otworzy Krzyśkowi. Po chwili otwarła. Widziałeś, ze płakała. Zabolało cię serce. 

Z perspektywy Patrycji

Około godziny 20 usłyszałaś puknie do drzwi. bałaś się, że może to być Michał. Odważyłaś się i poszłaś otworzyć drzwi. Zdziwiłaś się jak zobaczyłaś Krzyśka. 
-Mogę? -zapytał. 
-Wejdź. -wpuściłaś go do środka. usiedliście na łóżku. 
-Patrycja, widzę, a właściwie wszyscy widzimy, ze coś jest nie tak. Zerwałaś z Michałem, jak powiedział, dlatego, że go nie kochasz. Wszyscy wiemy, ze to nie prawda. Proszę powiedz co się dzieje? Dlaczego z nim zerwałaś? 


------------------------------------
Naszła mnie wena na napisanie rozdziału :) Wiec proszę :)
Komentujcie bo to motywuje :)
Pozdrawiam! 


8 komentarzy:

  1. Jest super ! Czekam na kolejny :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku super rozdział ;)
    czekam na kolejny mam nadzieję, że pojawi się szybko bo nie wytrzymam co się dalej wydarzy ;) mam nadzieję, że ona powie wszystko Krzyśkowi i wyjaśni Miśkowi co się dzieje xdd rozumiem ją bo z miłości robi się różne rzeczy to znaczy, że zależy jej na Michale ;) do następnego ;****

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest świetny! Czekam na kolejny :)
    Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda mi Miśka :( Mam nadzieję, że wszystko się jednak ułoży :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny! Kiedy nastepny?:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju!;( przecież on ją tak kocha...
    muszą znowu być razem <3
    czekam na kolejny, bo robi się coraz ciekawiej;))

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie niech ona komuś powie co się dzieje. Monika jest chora bo nie może mieć Miśka to utrudnia życie innym. Powinna powiedzieć dla Krzyśka on jej pomoże a nawet wszystko wyjaśni Miśkowi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na Monikę to ja już słów nie mam... Mam nadzieję, że Igła i jego zdolności zadziałają;)
    Pozdrawiam;>

    OdpowiedzUsuń