-Michał, bo my chyba musimy zerwać. -zaczęłaś.
-Co? Co ty mówisz? -podniósł palcem twój podbródek. Teraz patrzyłaś mu prosto w oczy.
-Musimy zerwać. -powtórzyłaś.
-Dlaczego? -w jego oczach dostrzegłaś smutek.
-Bo ja cię nie kocham. -odpowiedziałaś. -skłamałaś. Skłamałaś dla jego dobra. Nie mogłaś pozwolić, aby coś mu się stało.
-Nie mówisz, prawdy, proszę.
-Przepraszam cię Michał, ale to było tylko zauroczenie. -ciężko przechodziły ci te słowa przez gardło.
-Patrycja, nie. Ja cię kocham.
-Przepraszam. -odsunęłaś się od niego.
-Powiedz, że żartujesz? -patrzył na ciebie ze smutkiem. Miałaś ochotę mu odpowiedzieć "Tak, żartuję", ale nie mogłaś tego zrobić.
-Przepraszam. -pocałował cię. Odepchnęłaś go. -Proszę wyjdź. Zapomnij o mnie.
-Nigdy o tobie nie zapomnę. -powiedział patrząc ci prosto w oczy. Wstał i wyszedł z twojego domu. Rozpłakałaś się po raz kolejny.
Przez cały wolny czas nie wychodziłaś z domu. Kuba z Olą wiedzieli tylko, że się rozstaliście. Zawsze Kuba, albo Ola byli z tobą. Mało jadłaś. Brałaś tabletki. Cholernie brakowało ci Michała. Nie wiedziałaś jak to będzie w Spale. Jak będą wyglądały twoje relacje z Michałem. Bałaś się tego.
28 lipca 2014
Godzina 8:00. Wychodzisz z samochodu. jesteś już w Spale. Wyciągasz walizkę, sprzęt, zamykasz samochód i udajesz się do środka. Odbierasz klucz i udajesz się na odpowiednie piętro. Dostałaś ten sam pokój. Gdy byłaś w środku rozpakowałaś się. Kilka minut przed 9 wchodziłaś na salę. Andrea poprosił nas, abyś my tu przyszli, żeby dostać cały grafik.
-Dzień dobry. -przywitałaś się.
-Witaj Patrycjo. -uśmiechnął się Andrea. Przywitałaś się z wszystkimi chłopakami.
-Gdzie masz Dzika? -no tak nie było tylko jego i Zibiego.
-Nie wiem. -wzruszyłaś ramionami i usiadłaś na wolnym krzesełku.
-Coś się stało? -zapytał Bartek. Miałaś odpowiedzieć, ale do sali wpadli spóźnialscy. Przywitali się z wszystkimi.
-Patrycja. -Zbyszek cię przytulił.
-Udusisz mnie. -uśmiechnęłaś się lekko.
-Cześć. -usłyszałaś z ust Michała.
-Cześć. -odpowiedziałaś i odwróciłaś wzrok w kierunku trenera. Wszyscy spojrzeli na was zdziwienie. Czyli nikt nie wiedział o tym, że się rozstaliście. Andrea zaczął mówić.
-Witam was wszystkich. Od dzisiaj zaczynamy przygotowania do Mistrzostw Świata. Memoriał będzie sprawdzianem prze tą imprezą. Ten weekend i kolejny macie wolny. Potem już nie. Mogą was odwiedzić rodziny lub wy możecie do nich jechać. Tutaj jest kartka z grafikiem kiedy jest trening. śniadanie o 8, obiad o 14, a kolacja o 19. Patrycja, rozdasz? -zapytał Andrea. Pokiwałaś głowa i zabrałaś od niego kartki. Rozdałaś każdemu i sama spojrzałaś na grafik. -Wszystko jasne? -zapytał. każdy pokiwał twierdząco głową. -To dobrze, dzisiaj macie jeszcze trochę wolnego. -powiedział i każdy udał się d wyjścia z sali. Chłopaki zaczęli między sobą żartować. Szłaś na końcu. Usłyszałaś dźwięk swojego telefonu, oznaczający przyjście sms'a. Nie patrząc kto napisał otworzyłaś wiadomość.
"Widzę, że mnie posłuchałaś i zerwałaś z Michałem. Mądra decyzja.
Ciesz się życiem póki możesz, bo 18 października stracisz wszystko.
Umrzesz."
Gdy to przeczytałaś telefon wypadł ci z rąk i narobił hałasu. Siatkarze odwrócili się w twoją stronę. Schyliłaś się, aby go sięgnąć. Obraz stał się zamazany przez łzy.
-Patrycja? Co się dzieje? -przed tobą pojawił się Krzysiek, a za nim stała reszta chłopaków. -Czemu płaczesz?
-Powiedz nam, przecież wiesz, ze ci pomożemy. -koło ciebie pojawił się Zbyszek.
-Ja mam dość wszystkiego. -usiadłaś na parkiecie, podciągnęłaś nogi pod brodę i płakałaś.
-Co się dzieje? -widziałaś zatroskane miny chłopaków. Na widok Michała serce ci się krajało. W tym momencie chciałaś go przytulić, wyjaśnić wszystko. Chciałaś żeby było jak kiedyś.
-Nie teraz. -powiedziałaś. Wstałaś i wyszłaś z sali. Nie chciałaś im o tym mówić. Usłyszałaś jeszcze, ze cię wołają, ale nie reagowałaś na to. Szybko znalazłaś się w swoim pokoju. Położyłaś się na łóżku i płakałaś. Nie zeszłaś ni na obiad, ani na kolację. Nie miałaś ochoty aby coś zjeść Było ci z tym wszystkim źle.
Z perspektywy Michała
Patrycja wyszła z sali. Czułeś się z tym źle. Kochałeś ją, a ona cię zostawiła. Cholernie za nią tęskniłeś. Gdy widziałeś jak płacze miałeś ochotę do niej podejść, przytulić ją i powiedzieć, że będzie dobrze.
-Misiek co się dzieje? -zapytał Igła.
-Nie wiem. -wzruszyłeś bezradny ramionami.
-Co się stało?
-Zerwała ze mną. -powiedziałeś i usiadłeś na krześle. Schowałeś twarz w dłonie.
-Co? -zdziwili się chłopacy.
-Jak byłem u niej dzień po powrocie do Polski, płakała. Potem mi powiedziała, że musimy zerwać.
-Ale jaki był powód? -dopytywał Bartek.
-Że mnie nie kocha.
-To niemożliwe. Przecież widzę jak na ciebie patrzy! -zdenerwował się Krzysiek. -Tu nie chodzi o to, ta sprawa jest poważniejsza. -zaczęliście zbierać się z sali do swoich pokojów. Na obiedzie, ani na kolacji nie było Patrycji.
-Musze z nią porozmawiać. -powiedział Krzysiek i zapukał do jej drzwi. Każdy wszedł do swojego pokoju, oprócz ciebie. Patrzyłeś czy otworzy Krzyśkowi. Po chwili otwarła. Widziałeś, ze płakała. Zabolało cię serce.
Z perspektywy Patrycji
Około godziny 20 usłyszałaś puknie do drzwi. bałaś się, że może to być Michał. Odważyłaś się i poszłaś otworzyć drzwi. Zdziwiłaś się jak zobaczyłaś Krzyśka.
-Mogę? -zapytał.
-Wejdź. -wpuściłaś go do środka. usiedliście na łóżku.
-Patrycja, widzę, a właściwie wszyscy widzimy, ze coś jest nie tak. Zerwałaś z Michałem, jak powiedział, dlatego, że go nie kochasz. Wszyscy wiemy, ze to nie prawda. Proszę powiedz co się dzieje? Dlaczego z nim zerwałaś?
------------------------------------
Naszła mnie wena na napisanie rozdziału :) Wiec proszę :)
Komentujcie bo to motywuje :)
Pozdrawiam!
Jest super ! Czekam na kolejny :-))
OdpowiedzUsuńJejku super rozdział ;)
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny mam nadzieję, że pojawi się szybko bo nie wytrzymam co się dalej wydarzy ;) mam nadzieję, że ona powie wszystko Krzyśkowi i wyjaśni Miśkowi co się dzieje xdd rozumiem ją bo z miłości robi się różne rzeczy to znaczy, że zależy jej na Michale ;) do następnego ;****
Jest świetny! Czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*
Szkoda mi Miśka :( Mam nadzieję, że wszystko się jednak ułoży :P
OdpowiedzUsuńFajny! Kiedy nastepny?:)
OdpowiedzUsuńJeju!;( przecież on ją tak kocha...
OdpowiedzUsuńmuszą znowu być razem <3
czekam na kolejny, bo robi się coraz ciekawiej;))
No nie niech ona komuś powie co się dzieje. Monika jest chora bo nie może mieć Miśka to utrudnia życie innym. Powinna powiedzieć dla Krzyśka on jej pomoże a nawet wszystko wyjaśni Miśkowi.
OdpowiedzUsuńNa Monikę to ja już słów nie mam... Mam nadzieję, że Igła i jego zdolności zadziałają;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;>