poniedziałek, 24 lutego 2014

Rozdział 22

Stanęłaś w miejscu. Coś zakuło cię w sercu widząc Michała z inną kobietą. poczułaś się przez niego oszukana. najpierw mówił ci, ze się zakochał, a teraz przytula inną. W twoich oczach pojawiły się łzy, które powoli zaczęły spływać po twoich policzkach. Wybiegłaś z hali. Nie zwracałaś na nic uwagi. Weszłaś do łazienki, otworzyłaś kabinę i zamknęłaś od środka drzwi. Zsunęłaś się po nich i rozpłakałaś się na dobre.

Z perspektywy Krzysztofa

Musiałeś przetłumaczyć Patrycji, że ma w końcu powiedzieć Michałowi co czuje. nie mogłeś patrzeć jak oboje się męczą. Wziąłeś sprawy w swoje ręce. Gdy Patrycja szła do Miśka, w pewnym momencie stanęła. Powędrowałeś za nią wzrokiem i zobaczyłeś Michała, który przytulał się do jakieś dziewczyny. Patrycja wybiegła z płaczem z hali. Zdenerwowałeś się na niego. Wstałeś i podszedłeś do niego.

Z perspektywy Michała

-Ta dziewczyna się na ciebie patrzy, ta co siedzi z Krzyśkiem. -powiedziała w pewnym momencie Ania.
-Pewnie Patrycja. -delikatny uśmiech pojawił się na twojej twarzy.
-Czyżby Michał się zakochał?
-Może. -poruszałeś zabawnie brwiami.
-To powodzenia.
-Dziękuję. -przytuliłeś ją. -Ale następnym razem weź ze sobą Kacperka. -poczułeś, ze ktoś cię pociągnął, odwróciłeś się i zobaczyłeś Krzyśka.
-Michał ty kretynie! -miał powiedzieć coś więcej, ale zobaczył Anię. -Cześć Ania. -powiedział jakby nie śmiało?
-Hej Krzysiek. -uśmiechnęła się.
-A gdzie masz Błażeja?
-Z Kacperkiem u rodziców został, bo mały chory.
-Uu, szkoda. Mogę porwać Michała?
-Tak, ja już idę, to do zobaczenia Misiek.
-No cześć. -pożegnał bratową. -Czemu mnie wyzywasz od kretynów?
-Bo ja mówię Patrycji, żeby w końcu się nie ukrywała z uczuciami do ciebie, gdy w końcu udaje mi się ją namówić, ty się przytulasz z jakaś dziewczyną.
-Przecież to moja bratowa!
-Skąd ona miała to wiedzieć? Ja z początku tez jej nie poznałem, dopiero wtedy kiedy podszedłem bliżej. idź jej szukać i wyjaśnij jej wszystko, bo wybiegła z hali płaczem. -gdy usłyszałeś te słowa wybiegłeś z hali szybko. Nie wiedziałeś gdzie jej szukać. W szatni? nie ma jej. W sali treningowej? Nie ma jej. Szybko wróciłeś do szatani żeby się wykąpać i przebrać. Udałeś się pod damską łazienkę.

Z perspektywy Patrycji

Stwierdziłaś, że musisz przestać płakać. Otarłaś łzy i wstałaś z podłogi. Wyszłaś z kabiny i przed lustrem doprowadziłaś się do porządku. Wyszłaś z łazienki, gdy zobaczyłaś Michała. Chciałaś go ominąć, ale chwycił cię za rękę.
-Patrycja, musimy porozmawiać. -usłyszałaś w jego głosie smutek.
-Nie mamy o czym. -warknęłaś.
-Mamy, ta sytuacją, którą widziałaś na hali to nie tak jak myślisz.
-Nie? A niby jak? -spojrzałaś w jego oczy. -Najpierw mówisz mi, że się we mnie zakochałeś, obiecujesz, że będziesz czekać, a później obmacujesz jakąś dziewczynę! To wcale nie jest tak jak myślę, daj mi spokój. -wyrwałaś się i ruszyłaś do szatni po wszystkie twoje rzeczy.
-Patrycja, daj mi to wyjaśnić, źle mówisz. -dogonił cię.
-Michał odpuść proszę. -wyszeptałaś i weszłaś do szatni. Zabrałaś torebkę i cały sprzęt i ruszyłaś do autokaru. Kierowca otworzył ci drzwi i usiadłaś na pierwszym lepszym krzesełku. Po chwili do autokaru wszedł sztab, a później chłopacy. Nie patrzyłaś na żadnego z nich. Po 20 minutach byliście przed hotelem. Zostajecie tu do wtorku, a później lecicie do Iranu, żeby rozegrać dwa mecze z tamtą reprezentacją. Pierwsza wysiadłaś z autobusu. Pierwsza znalazłaś się w windzie, na właściwym piętrze i w swoim pokoju. Za 10 minut mieliście mieć kolacje, na którą musiałaś iść. Usiadłaś z chłopakami, żeby nie było to podejrzane, ale po jakiś 15 minutach wyszłaś ze stołówki. Gdy byłaś na korytarzu usłyszałaś Michała.
-Patrycja! Proszę wysłuchaj mnie!
-Michał, dla mnie już jest wszystko jasne.
-Ale to nie tak!
-Nie tak, nie tak, a kurwa jak! -w twoich oczach znów pojawiły się łzy.
-To była Ania moja bratowa!


-----------------------------
Znów taki nijaki. Chyba mam zanik weny... Przepraszam.
12 komentarzy=nowy rozdział
Pozdrawiam!

PS. Gratulacje dla Michała Kubiaka :)

13 komentarzy:

  1. Jaki brak weny ?! Jest mega !!!!!!!!!!!!!
    Czekam na kolejny hihih

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest Świetny! Ty nie masz weny?
    Kocham te opowiadanie...
    Czekam na następny!
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super jest :) czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział i blog nie mów że nie masz weny bo masz ją kocham twoje opowiadanie :-D :-P ;-) :-) Wiki- Miki

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ty tak piszesz mając brak weny to ja uważam, że rozdziały pisane z weną będą mistrzowskie :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj Michał, Michał. Dobrze przynajmniej, że powiedział kto to dla niego jest i się nie poddał jak Patrycja nie chciała go słuchać;)
    Pozdrawiam;>

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo:(
    piszesz świetnie;)) nie moge się doczekać kolejnego;D
    pozdroo;*

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny :) Niby mówi, że poczeka a tu takie coś. A jednak to tylko bratowa jak dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Misiek GRATULACJE
    Rozdzial swietny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny czekam na kolejny ;) ;** A

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny :) Kiedy nowy ???

    OdpowiedzUsuń